Ogłoszenie

Tak, w galerii pojawiają się obrazki, przedstawiające moje małe wyobrażenia bohaterów. Obrazki dodawać może każdy użytkownik więc jeśli macie inne zdanie niż ja - śmiało! :)

#1 2012-02-17 22:00:36

 nanina

Administrator

5112960
Zarejestrowany: 2011-11-27
Posty: 269
Punktów :   
WWW

Lily Evans/Potter

- Evans, Lily.
Rudowłosa dziewczynka wychodzi z tłumu uczniów i na trzęsących się nogach podchodzi do stołka, na który wchodzi bardzo powoli i niepewnie. Tiara Przydziału jak na innych uczniów i na nią jest zbyt duża. Siedzi nieruchomo, mnąc rękaw szaty.
- Inteligenta – mówi głos w jej głosie – Bardzo uparta, na pewno… Silny charakter. Lojalność, może nawet zbyt duża… To nie trudny wybór.
Lily Evans zaciska mocno dłonie na stołku, zaciska powieki. Brak jej tchu, serce wali jak oszalałe.
- GRYFFINDOR!
Zeskakuje ze stołka i na drżących nogach kieruje się do stołu Gryfonów wśród oklasków, jakie wybuchają w Wielkiej Sali.


Mija kilka lat. Lily, teraz już Potter, otwiera drzwi mieszkania i uśmiecha się do mnie pogodnie. Odgarnia długie, rude, proste włosy za ucho, przepuszcza mnie do środka. Ubrana w wyciągnięty sweter i rozlazłe dżinsy, wskazuje dłonią kierunek.
- Podać coś do picia? – pyta ciepło, a kiedy zaprzeczam ruchem głowy, wskazuje mi miejsce przy kanapie i sama siada obok.
Obserwuje z zaciekawieniem, jak wyjmuję długopis i zeszyt. Nerwowo mnie rękaw swetra, wyraźnie zdenerwowana.
- To tylko kilka pytań – mówię jej łagodnie. Kiwa głową, na znak iż rozumie – Nazywasz się Lily, masz dwadzieścia lat, jesteś mężatką… - zaczynam, a Lily kiwa głową. Jej dłonie wędrują do złotej obrączki, lśniącej łagodnie na palcu wskazującym prawej dłoni. Uśmiecha się szeroko, ciepło a w jej zielonych oczach pojawia się błysk.
- Tak – mówi ciepło – Dokładnie.
- Jak długo znacie się z Jamesem? – pytam, chcąc zacząć rozmowę. Lily nadal wydaje się nieco speszona moją obecnością.
- Od pierwszej klasy, czyli już ponad osiem lat – mówi po chwili zastanowienia – We wrześniu, będzie dziewięć.
- Nie od razu się w nim zakochałaś – mówię, a Lily kiwa głową – Kiedy to się stało?
- Nie wiem – odpowiada Lily – Jakoś w szóstej klasie.
- Za co go kochasz?
- Za czułość, cierpliwość. Za to, że potrafi mnie rozbawić, wesprzeć. Za to jak cudownym przyjacielem umie być. Za te wszystkie szaleństwa na jakie mnie namawia…
- A czego w nim nie znosisz?
- Nie cierpię jego bałaganiarstwa – mówi z rozbawieniem – Zostawiania ubrań na krześle przed snem. Lekkomyślności.
- Oprócz bycia żoną, czym się zajmujesz?
- W tej chwili, jestem tylko żoną – odpowiada Lily, zaplatając palce – Szkoliłam się w kierunku eliksirów, ale byłam zmuszona zrobić sobie przerwę.
- Jesteś też członkiem Zakonu Feniksa, prawda?
- Mało aktywnym – mówi od razu – Rzadko wykonuję duże zadania, nie nadaję się do tego. Teraz najpewniej całkiem z tego zrezygnuję.
- Dlaczego? – pytam, a Lily uśmiecha się. Obserwuję z zaskoczeniem, jak jej dłonie obejmują czule jej brzuch. Ten gest jest wystarczającą odpowiedzią na pytanie i znakiem, że Lily woli nie mówić zbyt dużo na ten temat. Zadaję szybko inne pytanie – Przyjaciele są dla ciebie ważną częścią w życiu?
- Bardzo – odpowiada szybko – Jedną z najważniejszych.
- Myślisz, że zawierasz przyjaźnie na całe życie?
- Tak, chyba tak – stwierdza po chwili namysłu.
- W pierwszym kontakcie bywasz trudna w obyciu, prawda? Nie zawsze dajesz się od razu polubić…
- Tak – przytakuje rozbawiona – Czasem potrzebuję trochę czasu, żeby się do kogoś przekonać i przekonać kogoś do mnie.
- Czego nie tolerujesz u ludzi?
- Zakłamania – mówi z powagą – Nie cierpię fałszywości i kłamstw.
To mi wystarczy. Dziękuję jej za rozmowę, gratuluję nowego etapu w życiu i opuszczam dom w Dolinie Godryka.

Notka biograficzna:

Lily Potter, z domu Evans, urodziła się  30 stycznia 1960 roku jako druga córka Samuela i Grace Evansów. W wieku jedenastu lat została przyjęta do szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Tam poznała swoją przyjaciółkę, Lauren King, przyszłego męża, Jamesa Potter i wielu przyjaciół. Po siedmiu latach nauki opuściła szkołę i zamieszkała wraz z przyjaciółką w Londynie.
Mieszkały razem kilka miesięcy. 12 marca 1979 roku wyszła za mąż za Jamesa Pottera.  W grudniu 1979 dowiedziała się, że spodziewa się dziecka.


"- Na lekcjach ciężko wam wykrztusić „profesorze", a teraz z taką rewerencją... Za to poziom elokwencji wyraźnie obniżony. Niedobrze, panno Wiem – I – Chętnie – Powiem. Nie dawaj się tak łatwo zaskoczyć. Widywałem w tym gabinecie dziwniejsze rzeczy, niż pijany Mistrz Eliksirów w idiotycznej pelerynie, pogryziony przez wampira.”
Rozmowy Trumienne

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.plemionanet.pun.pl www.xbox360x.pun.pl www.polonistycznie.pun.pl www.shinobizycie.pun.pl www.hooligansgame.pun.pl