No dobra, na dobry początek - najukochańsze dzieło literackie, które przyszło wam mieć w swoich rękach!
Offline
No to tak: może nie wymienię najukochanszego bo by miejsca brakło ale dam przykład. Polecam serdecznie 'Przemineło z wiatrem' albo 'Igrzyska śmierci'. Takie trochę skrajności ale ja sama jestem jedną wielką skrajnością więc hmm...
Offline
Nie mam swojej ulubionej ksiązki. Ostanio na bierzacą jestem tylko z Darami Anioła. Kiedyś uwielbiałam Anie z Zielonego wrzgórza i pozosotałe ksiązki z serii. Sentyment do tych ksiązek zawsze bede miec.
Offline
A ja polecam sagę o Wiedźminie Przeczytałam jednym tchem chociaż prawdę mówiąc nadal nie mam chwili żeby skończyć ostatni tom sagi. Ni mniej, naprawdę warto.
Jeśli chodzi o sagi książkowe to warto jeszcze wspomnieć o Eragonie - kocham tą książkę i cierpię że wydawnictwo podzieliło na dwie części ostatni tom sagi! Barbarzyństwo!
Anię z Zielonego Wzgórza przeczytałam ale nigdy nie miałam okazji żeby doczytać resztę części, natomiast na Przeminęło z Wiatrem czaję się od lat i tylko czasu mi brak, chociaż mam w domu. Ostatnio miałam zamiar zacząć czytać ale wtedy nieopacznie w bibliotece znalazłam Władcę Pierścieni i tym sposobem znów przyszło czekać Scarlet O'Hara na swoją kolej
Offline
Nie cierpiałam hobbita! Boże,męczyłam się w szkole gdy go czytałam! Ale teraz przeszłam przez Eragona, Wiedźmina więc sądzę, że Władcę Pierścieni też przeczytam, kiedyś to było dla mnie za ciężkie
Offline